1. Konfiguracja elektronowa, czyli jak orbitale są zapełniane przez elektrony.
Jak już doskonale wiemy, na orbitalach znajdują się elektrony. Konfiguracja elektronowa pokazuje dokładnie ile jest elektronów na jakim orbitalu. Poznaliśmy już uproszczoną konfigurację powłokową , a teraz omówimy to nieco dokładniej.
Zaczynamy od konwencji, czyli w jaki sposób będziemy to w ogóle przedstawiać (zapisywać) :

Następny w kolejce będzie atom helu, który ma dwa elektrony. Wiemy, że musimy przestrzegać zakazu Pauliego.
Aby nie kończyć zabawy tak szybko, to opiszmy oba elektrony w atomie helu przypisując im odpowiednie liczby kwantowe.
n | l | ml | ms |
1 | 0 | 0 | + ½ |
1 | 0 | 0 | – ½ |
2. Konfiguracja powłokowa może nam pomóc.
Wygląda znajomo, prawda? Czyli konfiguracja elektronowa dla wodoru to 1s1, następnie dla helu to 1s2. Przechodzimy dalej, do drugiego okresu.
Ten rysunek może być nieco przytłaczający. Co się dzieje? Powłoka L dzieli się na dwie podpowłoki – orbital 2s oraz 2p. Na orbitalu s znajdują się łącznie dwa elektrony (zaznaczone na rysunku na czerwone). Następnie zaczynamy zapełniać orbitale p, na których łącznie zmieści się sześć elektronów (od piątego do dziesiątego, zaznaczone na niebiesko).
Dlatego konfiguracja ostatniego w okresie pierwiastka czyli Neonu to 1s2 2s2 2p6. Jak widzisz łączna liczba elektronów się zgadza : mamy dwa elektrony na orbitalu 1s, potem dwa elektrony na orbitalu 2s, a następnie 6 elektronów na orbitalu p, zatem 2 + 2 + 6 = 10 elektronów i wszystko ładnie gra. Pamiętaj, że to jest zawsze coś, co samodzielnie możesz sprawdzić!
Właściwie okazuje się, że jeżeli ogarniamy konfigurację powłokową, to ogarniamy automatycznie konfigurację ,,orbitalową”, czyli niby tą dokładniejszą, a wcale nie taką trudną.
No dobra, może teraz zacznie się delikatnie komplikować, ale wcale nie tak bardzo. Pamiętamy z konfiguracji powłokowej, że w czwartym okresie zaczyna się robić troszkę ciekawiej, bo nagle zaczynaliśmy zapełniać powłokę N (a konkretnie dorzucać tam dwa elektrony), a dopiero potem kontynuujemy z wypełnianiem do końca powłoki M, bo przecież jak pamiętamy, trzecia powłoka ma łącznie 18 elektronów! Spójrzmy :
W takim razie patrząc na układ okresowy widać, że najpierw będziemy zapełniać orbital 3s, potem 3p, a następnie zaczyna się orbital 4s, więc tutaj musimy dorzucić dwa elektrony. Potem z kolei wracamy do powłoki N, stąd pojawia się orbital 3d (a nie 4d), który może pomieścić łącznie 10 elektronów.
Dopiero potem kontynuujemy uzupełnianie elektronów na orbitalu 4p.
To świetny moment, aby podsumować zależności pomiędzy powłokami elektronowymi, a podpowłokami oraz liczbą elektronów, która może znajdować się na powłokach oraz podpowłokach.
Główna liczba kwantowa (n) | n = 1 | n = 2 | n = 3 | n = 4 |
Powłoka elektronowa | K | L | M | N |
Maksymalna liczba elektronów na powłoce | 2 | 8 | 18 | 32 |
Podpowłoki, które tam się znajdują | 1s | 2s + 2p | 3s + 3p + 3d | 4s + 4p + 4d + 4f |
Maksymalna liczba elektronów na podpowłokach | 1s2 | 2s22p6 2 + 6 = 8 | 3s2 3p6 3d10 2 + 6 + 10 = 18 | 4s2 4p6 4d104f14 |
Dla treningu trzy przykłady i jedziemy dalej. Spróbuj ustalić konfigurację elektronową dla sodu, siarki oraz bromu.
- Sód (Na , Z = 11) : 1s2 2s2 2p6 3s1
- Siarka (S , Z = 16) : 1s2 2s2 2p6 3s2 3p4
- Brom (Br , Z = 35) : 1s2 2s2 2p6 3s2 3p6 3d10 4s2 4p5
Pokażę Ci jeszcze mnemotechnikę do zapamiętania kolejności wypełniania orbitali. Rozpisujemy sobie orbitale zgodnie z poniższym schematem, a następnie przekreślamy go po przekątnych, co wyznacza nam kolejność zapełniania orbitali :
1s ⟶ 2s ⟶ 2p ⟶ 3s ⟶ 3p ⟶ 4s ⟶ 3d ⟶ 4p ⟶ 5s
3. Chrom i miedź, czyli dwa wredne wyjątki.
Są niestety takie dwa, dziwne pierwiastki jak chrom (Cr) oraz miedź (Cu). Skoro są dziwne, to możesz się domyślać, że do zrzygania będą pojawiać się na maturze, bo na wyjątkach najlepiej układa się zadania. Swoją drogą to jest myśl przewodnia, która kieruje układający pytania na studiach, więc już taki protip na to, co czeka Was za kilka lat.
No dobrze, a czemu są takie dziwne? Spróbujmy zapisać dla nich konfiguracje elektronowe :
- Chrom (Cr , Z = 24) : 1s2 2s2 2p6 3s2 3p6 4s2 3d4
- Miedź (Cu , Z = 29) : 1s2 2s2 2p6 3s2 3p6 4s2 3d9
Okazuje się jednak, że obie konfiguracje, które rozpisaliśmy są błędne. W rzeczywistości powinny wyglądać tak :
- Chrom (Cr , Z = 24) : 1s2 2s2 2p6 3s2 3p6 4s1 3d5
- Miedź (Cu , Z = 29) : 1s2 2s2 2p6 3s2 3p6 4s1 3d10
To co widzimy, to przeniesienie jednego elektronu z orbitalu s na orbital d (konkretnie z 4s na 3d), a taki zabieg nazywamy promocją elektronową.
Słowo promocja powinno Ci się kojarzyć z awansem, czyli przechodzeniem do góry i dokładnie to samo dzieje się tutaj (orbitale jak już wiemy mają różne poziomy energii, a tutaj elektron z orbitalu o niższej energii przechodzi na orbital o wyższej energii).
Dlaczego tak się dzieje, skąd te wyjątki? Tutaj niestety trzeba przyznać, że jest to zagadnienie mocno zaawansowane[1]. Żeby nie było, że pozostawiam Cię z takim niedosytem wiedzy, to zarzucę ciekawostką[2].
4. Konfiguracja elektronowa w zapisie klatkowym.
Zapis klatkowy już pojawił się na samym początku tego artykułu dla wodoru i helu. Teraz musimy po prostu pamiętać, że :
➤ Jedna klatka (orbital) zmieści maksymalnie dwa elektrony, o czym mówiliśmy też tutaj.
➤ orbital s to jednak kratka
➤ orbital p to trzy kratki
➤ orbital d to pięć kratek
Podczas wypełniania klatek przez elektrony (które oznaczamy jako strzałki), musisz pamiętać, aby przestrzegać :
➤ reguły Hunda
➤ zakazu Pauliego
Zatem np. dla krzemu oraz selenu :
Oczywiście nie wolno nam nie zrobić chromu i miedzi :
Trzeba jedno przyznać – rozpisywanie za każdym razem wszystkich podpowłok jest męczące, zwłaszcza, że zawsze są one maksymalnie wypełnione elektronami. Jedyne ciekawe miejsce jest zawsze na powłoce walencyjnej. Dlatego powstał tak zwany zapis skrócony, który uwzględnia tylko powłokę walencyjną. Prawda, że brzmi jak dobry pomysł?
Zanim jednak do tego przejdziemy, musimy zaktualizować naszą wiedzę o konfiguracji elektronowej ! Wcześniej pojawiła się tabelka z wypełnioną konfiguracją powłokową dla każdego pierwiastka, teraz trzeba jeszcze uwzględnić dwa wyjątki, czyli chrom oraz miedź !
5. Konfiguracja elektronowa skrócona
Sprawa jest bardzo prosta. Bierzesz dowolny pierwiastek, szukasz go w układzie okresowym. Następnie patrzysz, jaki był ostatni gaz szlachetny (czyli taki, który ma mniej elektronów niż nasz pierwiastek). Symbol tego gazu szlachetnego zapisujesz w nawiasie kwadratowym i jedziesz z rozpisywaniem konfiguracji elektronowej dla ostatniej powłoki.
Czyli przykładowo dla sodu oraz bromu, ta skrócona konfiguracja byłaby następująca :
• (Na , Z = 11) : [Ne] 3s1
• (Br , Z = 35) : [Ar] 4s2 4p5
Gazy szlachetne cechują się wyjątkową stabilnością, czyli małą reaktywnością[3]. Mowimy nawet, że pierwiastki dążą do osiągnięcia konfiguracji gazu szlachetnego, ponieważ właśnie takie wypełnienie orbitali jest energetycznie korzystne.
6. Konfiguracja elektronowa dla jonów
To też już prosta sprawa. Wszystko robimy tak samo, tylko liczba elektronów się zmienia. W przypadku kationów należy zabrać odpowiednią liczbę elektronów, a w przypadku anionów dodać.
- Glin (Al , Z = 13) : 1s2 2s2 2p6 3s2 3p1
- kation glinu (Al3+ , Z = 10) : 1s2 2s2 2p6
- Siarka (S , Z = 16) : 1s2 2s2 2p6 3s2 3p4
- anion siarki (S2ー , Z = 10) : 1s2 2s2 2p6 3s2 3p6
Jedyny problem może się pojawić w przypadku metali z bloku d, bo właściwie mamy do wyboru zabrać elektrony z orbitali d albo z orbitalu s. Wtedy należy najpierw zabrać elektrony z orbitalu s!
7. Opisywanie danego elektronu na podstawie liczb kwantowych
Pamiętasz to śmieszne maturalne wymaganie ? To generalnie właśnie teraz to się dzieje. Opisujemy kwantowo-mechaniczny model atomu, używamy teraz liczb kwantowych do opisu elektronów w atomie.
Liczby kwantowe już ogarniamy, ale tutaj zaproponuję jeszcze jeden, alternatywny schemat, który z ciekawej perspektywy pokazuje zależności różnych liczb kwantowych.
Przykładowo, dla głównej liczby kwantowej n = 3 , możliwe liczby poboczne to l = 0 , l = 1 oraz l = 2, którym jak wiemy odpowiadają różne kształty orbitali, tutaj odpowiednio s, p oraz d.
Wiemy, że orbital s to jedna kratka (jedna wartość magnetycznej liczby kwantowej ml = 0), dla orbitalu 3p mamy trzy różne kratki, stąd trzy różne wartości ml . Dla orbitalu 3d mamy pięć kratek, zatem istnieje pięć różnych liczb ml .
Najlepiej jednak zrozumieć to na przykładzie :
Podobało się? A może wolisz mieć takie lekcje w filmikach wideo? Jeśli tak, to mam dla Ciebie świetne rozwiązanie.
[1] Podpowłoki, które są całkowicie zapełnione lub zapełnione w połowie (zgodnie z regułą Hunda) charakteryzują się wyjątkową stabilnością (niską energią). Przeskok elektronu z orbitalu s na orbital d powoduje po prostu, że jest więcej właśnie takich zapełnionych w całości lub w połowie zapełnionych. Najlepiej to widać na schemacie klatkowym.
[2] Pallad to ciekawy pierwiastek, który podlega tak zwanej podwójnej promocji elektronowej, co jak możemy się nietrudno domyśleć, oznacza że aż dwa elektrony z orbitalu s przeskakują na orbital d.
Pallad (Pd , Z = 46) : 1s2 2s2 2p6 3s2 3p6 3d10 4s2 4p6 4d10
zamiast 1s2 2s2 2p6 3s2 3p6 3d10 4s2 4p6 5s2 4d8
[3] Nie oznacza to, że gazy szlachetne nie tworzą żadnych związków. Na przykład chemia ksenonu jest dość bogata i oczywiście ciekawa. Oto parę przykładowych związków ksenonu (tutaj fluorek i tlenek) :
Xe + 3F2 →XeF6
XeF6 + 3H2O →XeO3 + 6HF